piątek, 4 października 2013

Się dzieje! "Adoptuj pszczołę"- 2 dni do końca akcji!

tytułem wstępu:
We wspomnieniach wczesnego dzieciństwa zapisało się w mej pamięci pewne wydarzenie:) 
Moi Rodzice zakupili tzw. cegiełkę na budowę nowego oddziału szpitala w naszym mieście. Byłam strasznie podekscytowana...a później równie strasznie zawiedziona-bo nikt owej cegiełki do rąk nam nie dał:)
Nie pamiętam już czy mój dziecięcy umysł przyjął argument "wirtualnej" cegiełki ale z pewnością zrobiło to na mnie mimo wszystko pozytywne wrażenie i chęć udziału w różnego typu akcjach społecznych pozostała we mnie do dziś:)
Co prawda z pewnością każdy z nas słyszał o skorumpowanych aktywistach, fałszywych fundacjach, wolontariuszach złodziejach albo "charytatywnych akcjach biznesowych"-choćby przykład z naszych własnych podwórek-gdzie pojemniki na używaną odzież okazały się być punktami zbioru prywatnych firm prowadzących lumpexy. Czy warto zatem zaufać? Myślę, że warto sprawdzić delikwenta, którego chcemy wspomóc.

Czy Greenpeace jest zatem organizacją godną zaufania? Jeśli interesujecie się tą tematyką-wiecie, że zdania sa podzielone... ja nie będę tutaj przeprowadzać takiej analizy-akcja, której jest organizatorem Greenpeace właśnie jest tak sympatyczna-że postanowiłam włożyć moją małą cegiełkę w budowę hoteli dla pszczół.



Jak ja to widzę w telegraficznym skrócie:
1) chcemy wpłynąć na miejski ekosystem-dlatego warto przywrócić pszczoły na salony
2) budujemy zatem miejskie hotele dla zapylaczy, które mogą się w nich schronić i korzystać z życia:)
3) cel akcji: budowa 100 hoteli
4) by wykupić jeden hotel potrzeba nam 400 adopcji
5) adopcja jednej pszczoły kosztuje 2zł

adoptujemy pszczoły tutaj > click!

Informacje dotyczące akcji są przystępnie podane, sposób płatności również dogodny, szybki.
Dla fanów komiksów-prawdziwa gratka- w miarę postępu przepływu środków płatniczych-odsłania się nam cud miód grafika Tadeusza Baranowskiego. Pamiętacie komiks "Skąd się bierze woda sodowa i nie tylko"?
Pewnie co starsi-pamiętają:)

Żałuję jedynie tego-że rozsiewam wieści o akcji tak późno -do jej końca pozostały tylko 2 dni-ale rokowania sa optymistyczne-w tym momencie (piątek 04/10/2013 godz: 20:07) wpłynęły już datki na budowę 92 ze 100 hoteli.
Do mojego opóźnienia przyczynił się brak informacji zwrotnej od organizatora dot. wykorzystania materiałów do notki blogowej a ichszy regulamin nie zachęca do popełnienia samowoli w tym temacie:)

Spotkałam się również z głosami, że ludzie zajmuja się pszczołami-zamiast zebrać datki na ludzkie sprawy.
Odsyłam autorów tego typu wypowiedzi do szeregu artykułów dotyczących problemu zagrożenia wyginięcia pszczół!!! Sprawa błaha nie jest! to również niestety "się dzieje!" Czy trzeba na głos powiedzieć jak takowe zagrożenie może wpłynąć na cały ekosystem i na ludzkie sprawy właśnie? Chyba nie...


ps-Jeśli spotkacie na swojej drodze w parku lub miejskim skwerze hotel dla zapylaczy wybudowany z naszych cegiełek-zostawcie w komentarzu znak koniecznie:)!

Inwestycja rusza w przyszłym roku...







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

 

blogerkazprzypadku Template by Ipietoon Blogger Template | Gadget Review