Słodkim akcentem rozpoczynam serię wpisów "1st time"!!!
czyli "mój pierwszy raz", w którym to dziale będę pokazywać moje pierwsze próby wszelakie z różnorodną materią:):):)
Jak to się stało, że ja nigdy nie robiłam sama przetworów? A bo zawsze byli lepsi w tym temacie...Mama, Babcia, Ciocia... a przecież to taka fantastyczna forma kreacji!!! Szczególnie gdy zadbamy później o odpowiednią oprawę gotowych produktów-a to już jest czysty fun!
Właściwie to nie miałam wyjścia:) Na blogu sliwkirobaczywki (pozdrawiam) wzięłam udział w rozdaniu Frukto-żelu. Rozdanie wygrali wszyscy uczestnicy w tym oczywiście: ja:) a to do czegoś zobowiązuje :)
Poszukiwałam stosunkowo łatwego przepisu na domowy dżemik i nie byłabym sobą- gdybym nie zmodyfikowała oryginalnej receptury na swoją modłę.
Szybki przepis na dżem truskawkowy z białą czekoladą i aromatem róży.
Składniki:
-1kg truskawek-opakowanie Frukta-żelu
-sok z 1/2 cytryny
-1 biała czekolada (rozdrobniona/starta)
-1 szklanka cukru
-4 łyżki wody różanej
Receptura:
1) Oczyszczone owoce rozdrabniamy w dużym garnku.
2) Dokładnie mieszamy z Frukta-żelem.
3) Gotujemy do momentu wrzenia, dodajemy cukier i sok z cytryny.
4) Mieszając gotujemy dodatkowo ok. 5 minut, następnie wsypujemy białą czekoladę i wlewamy wodę różaną (można dodać więcej-gdy chcemy by aromat był bardziej wyczuwalny)
5) Pozostawiamy na małym ogniu-tak by mieszanka nie wystygła ale też nie zaczęła się przypalać:)
Przekładamy do wcześniej przygotowanych słoiczków. Zakręcamy (wykorzystałam do tego celu Tż-aka silne ręce:)) i odwracamy szybko do góry nogami! Czekamy aż słoiki przestygną.
Przetwory można oczywiście pasteryzować wybraną metodą.
Moje słoiczki zyskały "myszową" oprawę w stylu retro i zostały rozdane najbliższym. Recenzenci rozpływają się w zachwytach, czy zasłużenie? Spróbujcie sami!!! Moim zdaniem-wyszło pysznie!